Czy tam jest czarna d*** czy może czai się szczęście? |
Przepraszam za to wszystkich po kolei, którzy poświęcają choć jedną tysięczną sekundy na odwiedzanie mojego profilu i śledzenie moich postępów sportowych!
Dlaczego tak jest?
A no dlatego, że w Piątek być może wydarzy się dla mnie coś !!!baaaardzo!!! dobrego i ważnego.
I dlatego w ostatnich dniach poświęcam się wyłącznie 'temu czemuś'. Nie miejcie mi za złe, że nie chcę nic więcej powiedzieć, ale tak ma być, nie lubię wyprzedzać faktów. W końcu to jeszcze tylko niecałe dwa dni.
Piszę 'być może', gdyż ostateczny rezultat zależy od tego, jak bardzo przyłożyłem się w ostatnich miesiącach do pracy. A wierzę, że przynajmniej wystarczająco.
A jeśli 'TO' się wydarzy, to również wydarzy się 'COŚ' w moim życiu sportowym (jako pewien rodzaj nagrody/marzenia - sam sobie ją wymyśliłem, żeby jeszcze bardziej zmobilizować się do pracy i tak naprawdę sama świadomość, że ta nagroda, to marzenie czeka na mnie, najbardziej motywuje mnie do pracy :P To jest jakiś szał, nie pojmuję tego, że tak może być! Rok wcześniej wyśmiałbym kogoś, kto by mi powiedział, że motywuje się takimi rzeczami. Powiem tylko, że nagroda jest związana z bieganiem, o dziwo! i nie można jej kupić ani dostać - trzeba ją samemu wypracować :D). Jest to pewien rodzaj hołdu z mojej strony dla biegania. Jakkolwiek to brzmi, ale to właśnie bieganie nauczyło mnie pokory, wytrwałości, walki z przeciwnościami, systematyczności, motywacji do podejmowania kolejnych kroków... mógłbym tak wymieniać i wymieniać bez końca. Dotyczy to każdej dziedziny życia.
Jeśli będzie tak jak planuję, to Piątek i Sobota będą jak dotychczas najważniejszymi dniami w moim życiu!
Trzymajcie kciuki i zasuwajcie na treningach za tych co nie mogą, a bardzo by chcieli ;)
Si Ya my Friends!
Będę zasuwać! I trzymam mocno kciuki. Nie dekoncentruj się na fejsbukach, rób swoje. Będzie pięknie! :D
OdpowiedzUsuńDawaj czadu! Dzięki za kciuki, musi być dobrze :D
Usuń